środa, 13 stycznia 2016

014. BONUS

Nowy Rok, kilka minut po północy

- Hej, Granger, źle jest tak pić samemu. - Usiadł obok niej na schodach spoglądając na butelkę wina w jej zmarzniętych dłoniach.
- Bo tobie się to nigdy nie zdarzało?
- Raz czy dwa, nie pamiętam. - Dziewczyna roześmiała się ale w jej oczach dostrzegł coś na wzór troski i smutku. - Co cię dręczy tym razem?
- Przyjaciele - westchnęła cicho i upiła kilka łyków wina. Kiedy odsunęła butelkę od ust zabrał ją i sam się sowicie poczęstował. Oddał jej alkohol z uśmiechem.
- No to mów!
- Nie podzielam twojego entuzjazmu, Draco.
- No, Hermionka, opowiedz poczciwemu Smokowi co ci leży na sercu.
- Piłeś już coś dzisiaj, prawda?
- Mooże.
- Powinnam ci odebrać punkty za coś takiego, zdajesz sobie sprawę? Ale jest Nowy Rok i tego nie zrobię. Poza tym sama daję teraz kiepski przykład.
W milczeniu wpatrywali się w rozgwieżdżone niebo, popijając wino od czasu do czasu. Kiedy butelka była już pusta Gryfonka dziarsko wstała ze schodów i odetchnęła głęboko.
- Ale nie ma się co przejmować! Niedługo egzaminy, koniec szkoły, zacznie się coś nowego. Już nie mogę się doczekać!
- Lubię cię taką.
- Jaką?
- Szczęśliwą, pełną energii, uśmiechniętą.
- A ja cię lubię takiego ludzkiego.
- Nie przyzwyczajaj się złociutka, jutro już będę trzeźwy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz